๛Obserwatorzy

czwartek, 29 października 2015

Dla nowego domownika

Miesiąc temu na świat przyszedł nasz pierwszy malutki domownik, synek siostry. Od tamtej pory świat kręci się wokół niego, nikt nie wysypia się, gdy za ścianą Kamilek upomina się o mleko. Tatuś pada na twarz już o wczesnych godzinach, by skoro świt wstać do pracy a w między czasie jeszcze parę razy wstać w nocy. Mama od miesiąca w stoju domowym, szlafroku i piżamach śpiewa małemu, a ten już potrafi się uśmiechać a nawet zaczyna sobie gawożyć. I nagle świat stał się piękniejszy i lepszy, bez zbędnych złośliwości i nieuprzejmości.